środa, 30 marca 2016

Odwiedziny w przedszkolu



      Radość była wielka na widok sali pełnej dzieci.
        W tle stanęło kilka dekoracji: drzewo, krowa w kropki bordo,  płot, a przy nim żywy kot :).
          Wzięliśmy do rąk nasze gitary i zaprosiliśmy małych


gospodarzy do wspólnej zabawy.  
    Zabrzmiały „Haftowane chus- teczki”, piosenka o krowie, kaczce nieboraczce i oczywiście „Wlazł kotek na płotek”.
      Było tak sympatycznie jak w ubiegłym roku, a

przedszkolaki świetnie słuchały, bawiły się i wspaniale śpiewały. Tu obejrzysz więcej zdjęć.


piątek, 25 marca 2016

Romek i Julka

            Chodzi  oczywiście  o  głównych  bohaterów  tragedii Williama Szekspira. Aktorzy SP 307 historię tragicznej miłości dwojga młodych ludzi przedstawili w formie współczesnej komedii.

        Ten krótki spektakl, przygotowany przez szkolne koło teatralne pod kierunkiem p. Ewy Wilamowskiej i p. Ewy Szymon, stał się naprawdę miłym dodatkiem do ostatniego dnia przed wiosenną przerwą w szkolnych zajęciach. 
      Widzowie (sądząc po salwach śmiechu) mieli radość z oglądania, a młodzi artyści z klasy 6c nie mniejszą - dzięki reakcjom publiczności i wielu miłym słowom Pani Dyrektor Sewastianowicz i innych gości. 

środa, 16 marca 2016

Konkurs gitarowy

        Ranek 14 marca był dla nas wyjątkowy. 8:45 wyruszyliśmy do mokotowskiego Domu Kultury na Festiwal Twórczości Artystycznej Dzieci i Młodzieży. Z gitarami na plecach i przysłowiową "duszą na ramieniu" szliśmy na przystanek. Niezbędne rekwizyty wraz z Natalką i jej Tatą, pojechały na miejsce samochodem. Byliśmy jednymi z pierwszych. Uczestnicy i widzowie jednocześnie, razem z opiekunami powoli zajmowali miejsca na sali. Robiło się coraz ciaaaśniej i cieplej. O 10:00 "zaczęło się". Powitania, pierwszy wykonawca... nie stawił się. Drugim okazaliśmy się "my"

    Na scenie musiało zmieścić się 12 osób z instrumentami, pulpitami ... Przedstawiliśmy się i zaczęliśmy. Pierwsza "Barka", potem "Czarna krowa w kropki bordo". Nawet kręciła mordą i oczami - z pomocą Oli... Goście śpiewali z nami. Nie ustrzegliśmy się paru drobnych błędów, ale było dobrze.

    Oklaski... Później słuchaliśmy innych. Dwoje ostatnich, indywidualnych gitarzystów grało cudownie. Do końca tygodnia będziemy trwali w niepewności. ???  Niezależnie od wyników "było warto".

Więcej zdjęć...