poniedziałek, 5 grudnia 2016

Śmiech to zdrowie




Po przebadaniu pacjenta lekarz oznajmia:
  - Jest pan zdrów jak koń.
  - Słucham?
  - No... jest pan zdrów jak ryba!
  - Rety, nie wiedziałem, że trafiłem
                               do weterynarza?...

 Przychodzi baba do lekarza z mózgiem w ręku i mówi:
  -  Panie doktorze, to się w głowie nie mieści.
              
                                     -  Dlaczego mieszkańcy Wąchocka
                                        sypią pieprz do telewizorów?
                                     -  Żeby mieć ostrzejszy obraz!
                                                                 
-  Twoje gołębie pocztowe bardzo śmiesznie wyglądają!
-  Bo skrzyżowałem je z papugami!
-  I co to dało?
-  Jak lecą to pytają o drogę!

                                      -  Stonoga trafia do wojska.
                                      -  Lewą marsz! - krzyczy dowódca.
                                      -  Panie oficerze, a którą?

-  Jasiu, dlaczego masz mokre włosy?!
-  Bo całowałem rybki na dobranoc, mamusiu.

                                       Dwa ufoludki przylatują w sylwestra na Ziemię.
                                       Widzą fajerwerki. Jeden mówi do drugiego:
                                    -  Patrz, ale oni mają śmieszną obronę przeciwrakietową!



        Jasio jest w zoo i po raz 
pierwszy w życiu widzi pawia
rozkładającego ogon. 
Woła do mamy:
          - Patrz, mamo patrz,
            ta kura kwitnie!


    ... tu więcej dowcipów ...